Hej, stary, spójrz, ta czarna chmura rośnie w dali - Away, hey-a-hey, ciągnij go Joe! Czy widzisz ją, ta czarna chmura na nas wali - Away, hey-a-hey, ciągnij go Joe! A kiedy byłem mały brzdąc, wuj brał mnie na kolana I płacząc rzewnie whisky pił, pił ze mną aż do rana Posłuchaj synu, mówił mi, byś kiedyś nie żałował Wujowi twemu, straszna rzecz, odpadł, bo go nie używał By nie powtórzyć błędu wcześnie wziąłem się za kobity Poznałem pierwszy miodu smak z dziewczyną z London City A potem była Spanish girl, była gruba i leniwa Ukradła całą forsę i uciekła głupia ... baba Jankeska jedna rzekła mi, chodź że mną, nie bądź głupi Przez dwa tygodnie, mówię wam, oglądała tylko sufit I tak to szło, a teraz w Gdyni Lole mam Lola to skra, to ża, to cudo, mówię wam, I nózia, buzia, rąsia, włos, biuścik i to co lubię Ciągnij go, ciągnij go brachu, bo jak lubię to podłubię Czarna czy biała czy kolorowa - Lolę, tę Lolę, mą Lolę bierz, bo Lola dziewucha zdrowa
| a e d e a G E7 a e d e a G E7 a
|