Strona główna | English version



Strona przeniesiona na inny serwer <a>www.94dh.ryp.pl</a>
Balada o brygu
ŚPIEWNIK > SZANTY > Balada o brygu

BALLADA O BRYGU


 

Przypłynął statek do Bordeaux
I korców zboża przywiózł sto,
Kapitan był tam chłop na chwał,
Na dziobie brygu sobie stał, o la, la, la,
Na dziobie brygu sobie stał.

Trzy mieszczki przyszły spytać go,
Po ile sprzeda zboże to?
- Więc chodźcie proszę na mój bryg,
A targu dobijemy w mig, o la, la, la,
A targu dobijemy w mig.

Skoczyła więc najmłodsza z trzech,
Wtem w żagle zadął wiatru wiew
I statek zaczął fale pruć.
- Żeglarzu, ach zatrzymaj, wróć! O la, la, la,
- Żeglarzu, ach zatrzymaj, wróć!

- Zatrzymaj, wróć! - błagała wciąż -
Burmistrzem wszakże jest mój maż!
- A choćby nawet królem był,
Całować będę cię co sił, o la, la, la,
Całować będę cię co sił.

a e a e a
C D a e a
a
A C D d
E a e a